🌶 spicy tofu

Wiele razy chciałam przyrządzić coś smacznego z tofu. I wiele razy moje próby kończyły się fiaskiem. Jakoś nie potrafiłam odnaleźć jego smaku. Ostatnio jednak oglądając programy kulinarne na jednym z kanałów - zaczęłam się dokładnie przyglądać kuchni azjatyckiej i sposobom przygotowywania tofu. Dzisiejszy przepis jest mocno inspirowany kuchnią azjatycką i kierowany przede wszystkim do wielbicieli ostrych potraw. Jest bardzo aromatyczne, wyraziste i ostre w smaku. Dla mnie pikantne tofu wchodzi na stałe do menu.

CO POTRZEBUJEMY:

• kostka tofu naturalnego
• kilka łyżek mąki ziemniaczanej do panierowania tofu
• olej do smażenia

składniki na sos:

• 1 duża cebula
• 2 ząbki czosnku
• 2 papryczki chilli
• 2 łyżki cukru
• 1,5 łyżki pasty gochujang (można kupić na allegro lub sklepach z azjatycką żywnością)
• 2 łyżki sosu sojowego
• 1 łyżka sosu rybnego
• 1 szklanka wody
• 1 łyżka soku z limonki lub cytryny

DO DZIEŁA:

1. Tofu pokrój w plasterki grubości około 0,5 cm. Obtocz w mące ziemniaczanej i smaż na jasnozłoty kolor na rozgrzanym oleju. Po usmażeniu odłóż na papierowy ręcznik, aby odsączyć   tłuszcz.
2. Cebulę posiekaj, czosnek przeciśnij przez praskę, chilli posiekaj. 
3. Nie myj patelni po smażeniu, tylko wrzuć na pozostały olej wszystkie składniki na sos. Zalej wodą i dokładnie wymieszaj. Gotuj przez kilka minut, aż sos zrobi się lekko gęsty. Wówczas włóż smażone tofu. Otocz je sosem i pogotuj przez chwilę, aby tofu nasiąknęło ostrym smakiem, a sos się zredukował.
4. Podawaj z ryżem. Tofu z sosem wyłóż na siekaną kapustę pekińską. Na koniec posyp świeżą kolendrą.

Czytaj więcej »

🌶 surówka z selera na ostro

Zainspirowana przez koleżankę Agatę, moje guru jeśli chodzi o kuchnię azjatycką, stworzyłam nową surówkę. Podstawą był korzeń selera, przez wiele osób nielubiany. U nas w domu byłam jedyną jego wielbicielką. Do dzisiaj :) Selera doprawiłam chilli, czosnkiem i azjatyckimi dodatkami. Dzięki takiej mieszance otrzymałam niecodzienny smak tego pospolitego warzywa. Mąż został kupiony. Surówka z selera wchodzi na stałe do menu.

CO POTRZEBUJEMY:

• 1 seler
• pęczek grubego szczypioru
• 1 czerwone chilli
• 2 ząbki czosnku
• aromatyzowany olej kukurydziany WOK OIL
• 1 -2 łyżki octu ryżowego
• 1 łyżka miodu lub syropu klonowego
• 2 łyżki sosu sojowego

DO DZIEŁA:

1. Obierz czosnek i przeciśnij przez praskę. Chilli i szczypior drobno posiekaj.
2. Seler obierz i zetrzyj na tarce na dużych oczkach lub w malakserze. Przełóż do salaterki.
3. Wymieszaj seler z czosnkiem, chilli i szczypiorem. Dopraw octem, miodem i sosem sojowym. Na końcu dodaj olej i wszystko pomieszaj. Posmakuj i w razie potrzeby (np. przy dużym selerze) - zwiększ ilość przypraw.

THERMOMIX DO DZIEŁA:

1. Obierz czosnek. Do naczynia wrzuć chilli i czosnek - rozdrobnij 5 sekund / obroty 4,5. Szczypior posiekaj.
2. Do naczynia włóż szczypior i seler przecięty na 5-6 kawałków. Rozdrobnij 10 sekund / obroty 5.
3. Zgarnij kopystką warzywa ze ścianek naczynia. Dodaj olej, ocet, sos sojowy oraz miód. Wszystko wymieszaj 5 sekund / obroty wsteczne 3. Posmakuj i w razie potrzeby (np. przy dużym selerze) - zwiększ ilość przypraw i ponownie wymieszaj.

Czytaj więcej »

🍅 wegańska fasolka w stylu bretońskim

W diecie wegańskiej ważnym składnikiem diety są warzywa strączkowe. Postanowiłam przygotować bezmięsną wersję klasycznej fasolki po bretońsku. Przygotowanie jej zajęło mi coś około 10-15 minut. Do tego wyszła pyszna, rozgrzewająca - wprost idealna na zimowy obiad. Z pewnością będę ją powtarzać.

CO POTRZEBUJEMY:

• 2 puszki fasoli (u mnie czarna i biała)
• 500 g passaty pomidorowej
• 1 słoiczek koncentratu pomidorowego 200 g
• 1 papryczka chilli
• 3 ząbki czosnku
• 1 czerwona papryka
• 2 łyżki słodkiej papryki wędzonej
• 1 łyżka oleju
• sól do smaku (około 1 łyżeczka), 
• 1 łyżka domowej vegety (przepis na domową vegetę)

DO DZIEŁA:

1. Puszki otwórz i przełóż fasolę na durszlak. Odcedź.
2. Czosnek obierz i drobno posiekaj. Chilli pokrój na cienkie paseczki. Paprykę pokrój na kostkę.
3. Do garnka wlej passatę oraz przełóż koncentrat pomidorowy. Zacznij podgrzewać. 
4. Na patelni rozgrzej olej. Wrzuć czosnek i chilli oraz wsyp paprykę wędzoną. Przesmaż, aż zacznie ulatniać się aromat. W tym momencie dodaj czerwoną paprykę i zalej około 200 ml ciepłej wody. Przykryj i podduś kilka minut.
5. Gdy papryka będzie miękka, przełóż zawartość patelni do garnka z sosem pomidorowym. Wymieszaj. Dodaj odcedzoną fasolę i zagotuj. Przypraw do smaku, solą i domową vegetą.

THERMOMIX DO DZIEŁA:

1. Puszki otwórz i przełóż fasolę na durszlak. Odcedź.
2. Czosnek obierz. Paprykę czerwoną pokrój na ćwiartki, a chili przekrój na pół. Włóż do naczynia czosnek, chilli i paprykę - ustaw obroty 4 / 6 sekund.
3. Zgarnij kopystką warzywa ze ścianek. Wlej olej i dodaj paprykę wędzoną. Ustaw 2 minuty / 100 stopni / obroty wsteczne 1,5. Następnie wlej około 200 g ciepłej wody. Ustaw 3 minuty / 100 stopni/ obroty wsteczne 2. 
4. Do naczynia dodaj passatę oraz koncentrat pomidorowy. Gotuj 5 minut / 100 stopni / obroty wsteczne 2. Przypraw solą i domową vegetą. 
5. I teraz ostatni moment - przelej gorący sos pomidorowy do garnka. Dodaj odcedzoną fasolę i wymieszaj. Ewentualnie dopraw jeszcze do smaku.

Czytaj więcej »

🥡 makaron gryczany SOBA po azjatycku

W marketach często można zaopatrzyć się w ciekawe produkty kuchni azjatyckiej. Właśnie w takich okolicznościach zakupiłam makaron gryczany SOBA. Był ładnie zapakowany i zachęcał oryginalnym wyglądem. Spodobało mi się to, że jest niewymagający i wystarczy kilka minut jego obróbki, aby był gotowy do zjedzenia. Czytałam, że Japończycy używają go głównie jako dodatku do zup. U mnie stanowił bazę do dania z woka. Jeśli nie posiadacie woka - to wystarczy duża patelnia i możecie przygotować pyszny i niecodzienny obiad.

CO POTRZEBUJEMY:

• około 200 g gryczanego makaronu SOBA 
• olej do smażenia
• 1 brokuł
• słoik pędów bambusa
• 3 ząbki czosnku
• 1 papryczka chilli
• kawałek imbiru (ok. 3 cm)
• 3 łyżki sosu sojowego
• 1 łyżka sosu rybnego
• 2 łyżki sosu sriracha
• pęczek kolendry
• sól i cukier do smaku
• sezam do posypania

DO DZIEŁA:

1. Makaron ugotuj wg wskazówek na opakowaniu. (Gotuje się go zaledwie 3 minuty - także bądźcie czujni.
2. Brokuł podziel na różyczki i każdą przekrój jeszcze wzdłuż na 2-3 części. Pędy bambusa odcedź.
3. Imbir oraz czosnek obierz. Czosnek przeciśnij przez praskę, a imbir zetrzyj na tarce. Chilli posiekaj. Chilli, czosnek i imbir wrzuć na rozgrzany olej i krótko przesmaż. Następnie dodaj brokuł, podlej około 50-70 ml wody i przykryj. Gotuj 5 minut. Następnie zdejmij pokrywę i lekko odparuj płyn. Dodaj pędy bambusa, sos sojowy, rybny, sriracha oraz sól i cukier do smaku. Przesmaż jeszcze przez kilka minut. 
4. Na koniec dodaj posiekaną kolendrę i przemieszaj danie.
5. Przed podaniem posyp sezamem i np. siekaną dymką.

Czytaj więcej »

🌶 sos chilli

Będąc ostatnio na Śląsku u Kingi - rodowitej mieszkanki Śląska, miałam okazję posmakować domowego słodkiego sosu chilli. Posmakowałam i przepadłam. Przepis wzięłam, troszkę od siebie dorzuciłam i tadammmm - proszę bardzo. Sosik jest gotowy. Można się częstować. Zapraszam Was po przepis. Czas wykonania - śmiesznie krótki, a efekt rewelacyjny. Dziękuję Kinga M. ❣️❣️❣️

Standardowo w przepisie był dodany cukier. Jednak zamieniłam go na słodzik ERYTRYTOL z firmy Propharma. Okazuje się, że jest to ciekawy zamiennik cukru, który podobnie jak ksylitol jest bardzo niskokaloryczny - w 100 g  mieści się 0,2 kcal. Osoby, które są na diecie (również diabetycy), mogą go śmiało używać, ponieważ poza  bezkalorycznością może się pochwalić niemal znikomym indeksem glikemicznym. Co ważne - smakuje i wygląda jak cukier :) Zainteresowanych odsyłam na stronę dystrybutora - propharma24.pl

CO POTRZEBUJEMY:

• 2 duże papryczki chilli
• 4 ząbki czosnku
• gałązka szczypiorku (opcjonalnie)
• 1/2 łyżeczki imbiru
• 1/2 łyżeczki soli
• 1/3 szklanki octu
• 1/2 szklanki erytrytolu (polecam Słodkiego Eryka)
• 1/5 szklanki wody
• 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej (plus odrobina zimnej wody do rozpuszczenia)

DO DZIEŁA:

Papryczkę chilli oraz szczypior drobno posiekaj. Czosnek przeciśnij przez praskę. Wlej do rondelka wodę i dodaj chilli, czosnek i szczypiorek. Następnie umieść rondelek na gazie i dodaj pozostałe składniki poza mąką ziemniaczaną. Gdy sos się zagotuje - potrzymaj go chwilę na ogniu i w międzyczasie rozpuść w filiżance mąkę ziemniaczaną w niewielkiej ilości wody. Wlewaj powoli rozmajoną mąkę do gotującego się sosu, delikatnie mieszając. Potrzymaj chwilę na ogniu, aż sos zgęstnieje do konsystencji lekkiego kisielu.

Zdejmij z ognia i przelej do słoików. Wystudź i przechowuj w lodówce.

THERMOMIX DO DZIEŁA:

1. Umieść w naczyniu chilli, czosnek i szczypiorek - ustaw 7 sekund / obroty 6.
2. Zgarnij kopystką warzywa ze ścianek. Dodaj wodę oraz pozostałe składniki poza mąką ziemniaczaną. Gotuj przez 5 minut / temperatura 100 stopni / obroty 2.
3. W międzyczasie rozpuść w filiżance mąkę ziemniaczaną w niewielkiej ilości wody.
4. Ponownie włącz gotowanie 100 stopni / obroty 2 / czas 4 minuty i gdy temperatura osiągnie 100 stopni dodawaj powoli przez otwór w pokrywie rozmajoną mąkę.
5. Po zakończonym gotowaniu, przelej do słoików, wystudź i przechowuj w lodówce.

DOBRE RADY ZAWSZE W CENIE:

• Z podanej ilości wychodzi 2 średniej wielkości słoiki.
• Jeśli lubicie bardzo pikantne sosy polecam zostawić trochę pestek z papryczek.
• W celach bezpieczeństwa przy siekaniu papryczek polecam założyć rękawiczki kuchenne. Przypadkowe potarcie oka czy  twarzy może skończyć się wizytą u lekarza.
• Jeśli dodajecie szczypior to sos będzie zdatny przez około 1 tydzień.
• Sos można przechowywać w lodówce kilka tygodni, jeśli jednak chcecie go zrobić w większej ilości od razu na zapas - zapasteryzujcie słoiki w piekarniu. Tutaj pisałam o tzw. suchej pasteryzacji - zapraszam K L I K 

Czytaj więcej »

🍲 mini rurki po tajsku

Marka Lubella wypuściła na rynek nowość - mini makarony w pięciu ciekawych kształtach i smakach. Zostałam zaproszona do konkursu Lubellove Inspiracje Blogerów  i w ten oto sposób wymyśliłam pyszne danie na obiad. Uwielbiam orientalne smaki dlatego moja propozycja będzie właśnie w tych klimatach.

Zapraszam na obiad z mini rurkami warzywnymi 5 warzyw Lubella Mini.
#lubelloveinspiracje #lubella    

CO POTRZEBUJEMY:

• opakowanie makaronu Lubella mini rurki
• 3 ząbki czosnku
• 2 cebule
• 1 cukinia
• 2 małe marchewki
• sok z połowy cytryny
• starty świeży imbir - około 2 cm
• 1 papryczka chilli (jeśli lubicie bardzo ostre dania - dodajcie 2 papryczki)
• 4 łyżki siekanej świeżej kolendry
• 3 łyżki masła orzechowego
• cukier, sól
• 2 szklanki wody
• 1 łyżka domowej vegety - przepis znajdziecie T U T A J 
• 2 łyżki sosu TERYAKI 
• sos sojowy oraz syrop klonowy
• tłuszcz do smażenia
• 3 łyżki śmietany

DO DZIEŁA:

Zacznij od przygotowania wszystkich warzyw. Czosnek obierz i przeciśnij przez praskę. cebulę drobno posiekaj. Cukinię pokrój w półplasterki, a marchewkę w słupki. Papryczkę chilli posiekaj w plasterki. 

Rozgrzej w rondelku tłuszcz. Wrzuć cebulkę oraz czosnek i i mbir i delikatnie podsmaż. Następnie zalej wodą, dodaj vegetę, sos sojowy i teryaki oraz 1 łyżkę syropu klonowego, a także połowę posiekanej cukinii, masło orzechowe i kolendrę. Gotuj na wolnym ogniu do czasu, aż cukinia się rozpadnie. Następnie dodaj sok z cytryny oraz 1 łyżeczkę soli. Polecam posmakować, zanim doda się cały sok i doprawić sokiem w zależności od upodobań smakowych. Na koniec zaciągnij śmietaną.

Ugotuj makaron Lubella wg przepisu na opakowaniu.

Na patelni rozgrzej odrobinę tłuszczu, wrzuć marchewkę oraz drugą część cukinii. Krótko przesmaż i dodaj 1 łyżkę sosu sojowego, 1 łyżkę syropu klonowego oraz pół łyżeczki cukru. Przesmaż tak, aby warzywa były oklejone sosem.

Proponuję, aby podać danie nakładając je według kolejności: sos, makaron Lubella, karmelizowane warzywa (marchewka z cukinią). Na górę sypiemy posiekane orzeszki ziemne, a wokoło siekana kolendra.

Smacznego!

THERMOMIX DO DZIEŁA:

1. Cukinię pokrój w półplasterki, a marchewkę w słupki. Włóż do naczynia cebulę, czosnek, chilli i imbir - rozdrobnij  10 sekund / obroty 5. Zgarnij kopystką ze ścianek.

2. Dodaj do naczynia odrobinę oleju i duś 100 stopni / 2,5 minuty / obroty 1.

3. Następnie zalej wodą, dodaj vegetę, sos sojowy i teryaki oraz 1 łyżkę syropu klonowego, a także połowę posiekanej cukinii, masło orzechowe i kolendrę. Ustaw 11 min / 100 stopni / obroty 1. Po tym czasie dodaj sok z cytryny oraz 1 łyżeczkę soli - ustaw 4 sekundy / obroty 3. Na koniec zaciągnij śmietaną - 12 sekund / obroty 2.

4. Ugotuj makaron Lubella wg przepisu na opakowaniu.

5. Na patelni rozgrzej odrobinę tłuszczu, wrzuć marchewkę oraz drugą część cukinii. Krótko przesmaż i dodaj 1 łyżkę sosu sojowego, 1 łyżkę syropu klonowego oraz pół łyżeczki cukru. Przesmaż tak, aby warzywa były oklejone sosem.

6. Proponuję, aby podać danie nakładając je według kolejności: sos, makaron Lubella, karmelizowane warzywa (marchewka z cukinią). Na górę sypiemy posiekane orzeszki ziemne, a wokoło siekana kolendra.

Smacznego!

DOBRE RADY ZAWSZE W CENIE:

• Przy zaciąganiu sosu śmietaną dodajcie łyżkę sosu do śmietany, aby się się nie zważyła.
• Jeżeli lubicie gęste sosy , można w odrobinie zimnej wody rozpuścić 1 łyżeczkę mąki ziemniaczanej i dodaj na koniec do sosu.

Czytaj więcej »