Mój Catering - recenzja diety

 

Wpis powstał przy współpracy reklamowej z firmą Mój Catering.

Dziś przychodzę do Was z recenzją cateringu dietetycznego Mój Catering. Miałam przyjemność przetestować menu i w tym czasie wcale nie myśleć o gotowaniu. Było to dla mnie zaskakujące, ale też miłe, że nie musiałam przygotowywać posiłków, tylko ktoś zrobił je dla mnie. Wcześniej przygotowane, elegancko zapakowane w papierową torbę  i dostarczone rano pod moje drzwi. Po prostu idealnie. Wstałam, zaparzyłam sobie kawę i mogłam cieszyć się od razu pysznym śniadankiem. Takiego z pewnością w środku tygodnia nie zaserwowałabym sobie. No bo kto ma czas we wtorek rano przyrządzać grzankę z jajkiem sadzonym i dipem bazyliowym? Mi się to nie zdarza :)

Z reguły w ciągu dnia zapominam o tym, aby zjeść 4 czy 5 posiłków. Jeśli korzysta się z cateringu ten problem znika. Posiłki z wybranej diety są hermetycznie zapakowane i gotowe do spożycia. Niektóre na zimno - tak jak moje II śniadanie (jogurtowy serniczek z musem malinowym), a niektóre na ciepło (kolacja - Makaron w pesto buraczanym z krewetkami, orzechami włoskimi, kalafiorem romanesco i pomidorkami). Obiad, który dostarczył Mój Catering tak mi zasmakował, że spróbowałam go odtworzyć dla całej rodzinki … przyznaję, że udało się z sukcesem.

Wszystkie dania, które otrzymałam były smaczne, doprawione, ale to co mnie szczególnie urzekło to ich różnorodność. Szeroka paleta smaków powoduje, że jedzenie ma swój charakter i nie jest nudne. Nie jemy codziennie kanapek z serem. Każdego dnia jesteśmy zaskakiwani przez kucharzy czymś wyjątkowym. Dieta pudełkowa gwarantuje pełnowartościowe, zbilansowane jedzenie i wysoką jakość produktów. Smak i estetyka pakowania jak najbardziej do mnie przemawiają. Gdyby nie fakt, że jestem „gotująca” to na pewno skorzystałabym z dłuższego abonamentu. 

Moje menu - dieta wegetariańska z rybami: 

• Śniadanie: Razowe croque madame z jajkiem sadzonym i dipem bazyliowym #WEGE
• II Śniadanie: Jogurtowy serniczek z musem malinowym i nutką wanilii
• Obiad: Tofu w sosie szpinakowo-pieczarkowym z kaszą gryczaną i surówką z czerwonej kapusty z jabłkiem
• Podwieczorek: Wytrawne placuszki z cukinii podane z serkiem wiejskim
• Kolacja: Makaron w pesto buraczanym z krewetkami, orzechami włoskimi, kalafiorem romanesco i pomidorkami

Wpis powstał przy współpracy reklamowej z firmą Mój Catering.

Czytaj więcej »

⛩ tofu w sosie azjatyckim

Moje pierwsze próby związane z TOFU nie były obiecujące. Szczerze mówiąc nie potrafiłam dobrze go przyrządzić i rodzina straciła zainteresowanie tofu. Do czasu kiedy spróbowałam przepisu na TOFU zmieniające życie Marty Dymek z Jadłonomii. Tofu w tym wydaniu jest przepyszne, pełne azjatyckiego smaku i wystarczy podać je z ryżem i obiad gotowy. 

CO POTRZEBUJEMY:

• kostka TOFU
• mąka ziemniaczana
• olej do smażenia

składniki na sos:

• 5 łyżek sosu sojowego
• 5 łyżek miodu
• niepełna szklanka wody
• 3 ząbki czosnku
• 3 cm świeżego imbiru

DO DZIEŁA:

1. Tofu pokrój w kostkę i obtocz w mące ziemniaczanej. Następnie podsmaż z każdej strony na rozgrzanym oleju. Przełóż na papier, aby odsączyć.
2. Wszystkie składniki na sos wrzuć na czystą patelnie i zagotuj. Po chwili dodaj usmażone tofu i potrzymaj kilka minut na ogniu, aż sos zgęstnieje, a tofu nabierze smaku sosu.
3. Podawaj z ryżem lub makaronem ryżowym. Posyp szczypiorkiem lub kolendrą oraz sezamem.

SMACZNEGO!

Czytaj więcej »

🍽 placuszki z cukinii

Najsmaczniejsze PLACUSZKI Z CUKINII to te podkręcone smakiem skórki cytrynowej oraz parmezanem. Zrobiłam je 2 tygodnie temu i teraz rodzinka mnie męczy co chwilę o powtórkę. Ale nie będę ukrywać, że sama nie wpadłam na ten pomysł. Inspiracją jest przepis Michała @rozkoszny i serio - jest najlepszy!

Placuszki podaję z łososiem oraz łyżką kwaśnej śmietany. Idealnie jest gdy masz pod ręką koperek i sypniesz od serca.

nie przedłużając - CO POTRZEBUJEMY:

• 2 cukinie (raczej takie mniejsze) - ok.400g
• 1 jajko
• 100g serka mascarpone (2 czubate łyżki)
• skórka z cytryny (ok.1 łyżeczka)
• 20g startego parmezanu
• 1 ząbek czosnku
• 1/2 łyżeczki soli
• 30 g mąki pszennej

DO DZIEŁA:

1. Cukinię zetrzyj na dużych oczkach. Zawiń w gazę i mocno odciśnij. To jest bardzo ważny etap - bez porządnego odciśnięcia placki wyjdą rozciapane. 
2. Do cukinii dodaj jajko, serek mascarpone, skórkę z cytryny, przeciśnięty czosnek, parmezan i sól i dokładnie wymieszaj. Na koniec dodaj mąkę, ponownie połącz masę i odstaw na 10 minut.
3. Smaż małe placuszki na rozgrzanym oleju. Wykładaj na papier, aby odsączyć od nadmiaru tłuszczu. Smacznego :)

Czytaj więcej »

🍽 risotto z grzybami leśnymi

Risotto jadłam wiele razy, ale nigdy sama go nie przygotowywałam. W końcu dostałam przepis od mojej dobrej koleżanki z bloga Kuchnia z Wiatrakami. Przepis prosty, kilka składników, a efekt jest oszałamiający. Czuję, że risotto będzie u nas gościć często....bardzo często.

CO POTRZEBUJEMY: 

• około 30 g suszonych grzybów leśnych
• 200 g ryżu do risotto
• 1 cebula
• 2 ząbki czosnku
• 1 l bulionu
• 100 ml śmietany 30%
• sól i pieprz
• szczypiorek do dekoracji

DO DZIEŁA:

1. Grzyby zalej gorącym bulionem i gotuj 10 minut.
2. Cebulę i czosnek obierz, posiekaj i podsmaż na maśle. Dodaj suchy ryż i chwilę potrzymaj na gazie. 
3. Po 2-3 minutach dodaj grzyby i chochelkę bulionu. Gotuj na małym ogniu, mieszając. Gdy ryż wchłonie płyn, dolej kolejną chochelkę bulionu i tak, aż to wykończenia. Pamiętaj o mieszaniu, aby risotto się nie przypaliło.
4. Na koniec wlej śmietankę, zamieszaj i potrzymaj chwilkę risotto na dniu. Posmakuj i w razie potrzeby dopraw solą i pieprzem. 
5. Przed podaniem posyp szczypiorkiem. Najlepiej smakuje bezpośrednio po przygotowaniu.

THERMOMIX DO DZIEŁA:

1. Grzyby zalej gorącym bulionem i gotuj 10 minut.
2. Cebulę i czosnek obierz. Wrzuć do naczynia i ustaw 3 sekundy / obroty 5. Zgarnij kopystką ze ścianek.
3. Dodaj łyżkę masła i zrumień 3 minuty / 120 stopni / obroty wsteczne 1.
4. Dodaj ryż i grzyby. Ustaw 2 minuty / 100 stopni /  obroty wsteczne 1.
5. Wlej bulion. Na pokrywie naczynia ustaw koszyczek i gotuj 14 minut / 100 stopni /  obroty wsteczne 1.
6. Dodaj śmietanę i gotuj 1 minutę / 100 stopni /  obroty wsteczne 1. Posmakuj i w razie potrzeby dopraw solą i pieprzem. 
7. Przed podaniem posyp szczypiorkiem. Najlepiej smakuje bezpośrednio po przygotowaniu.

Czytaj więcej »

🕊 gołąbki dla leniwych czyli bez zawijania

Uwielbiam gołąbki, ale nie cierpię gotowania kapusty i całej tej zabawy w odrywanie liści i parzenie paluchów. Dlatego wzięłam się na sposób i przygotowuję gołąbki bez zawijania. Proste i pyszne.

CO POTRZEBUJEMY:

• 0,5 kg mięsa mielonego (najlepiej z łopatki wieprzowej)
• 1/2 główki kapusty
• 0,5 kg cebuli
• 3 ząbki czosnku wyciśnięte przez praskę
• 2 jajka
• 2/3 szklanki ryżu
• 2 puszki krojonych pomidorów z puszki
• sól, pieprz, zioła prowansalskie, oregano

DO DZIEŁA:

1. Ryż wypłucz na sicie. Wodę zagotuj ( 2 razy więcej wody niż ryżu), posól i wsyp ryż. Gotuj około 15 minut, w zależności od rodzaju ryżu i czasu jaki masz podany na opakowaniu.. Najlepiej mieć szklaną pokrywkę, przez którą widać czy ryż wchłonął całą wodę. Odstaw do ostygnięcia.
2. Kapustę poszatkuj. Cebulę posiekaj i podsmaż na oleju z odrobiną cukru i soli. Kiedy cebula będzie zeszklona dodaj kapustę, wlej odrobinę wody i przykryj. Duś około 15 minut, aby kapusta  zmiękła. Odstaw do ostygnięcia. Jeśli woda nie odparuje to odlej ją.
3. Rozgrzej piekarnik do 180 stopni góra-dół.
4. W dużej misce umieść ryż, cebulę z kapustą i mięso. Dodaj jajka oraz przyprawy: sól, pieprz i około pół łyżki ziół prowansalskich. Wszystko dokładnie wymieszaj.
5. Do dużej brytfanki przełóż pomidorki z 2 puszek. Posól i wsyp łyżkę oregano. Wymieszaj. 
6. Z mięsa formuj gołąbki (małe lub duże - w zależności od upodobań) i układaj na pomidorach.  
7. Piecz przez godzinę w 180 stopniach. 
8. Podawaj bezpośrednio po przygotowaniu.

SMACZNEGO!

Czytaj więcej »

🍝 spaghetti z tuńczykiem

 

Kiedy brakuje mi czasu, stawiam na pewniaki. Takim daniem jest dla mnie zwykle makaron. W trakcie gdy się gotuje, przyrządzam sos i w ciągu 15-20 minut obiad gotowy. Dziś zapraszam na spaghetti z tuńczykiem. Jest bardzo smaczne i przygotowuje się je z produktów, które zwykle mamy w domu. Moja nastoletnia córka nauczyła się je przyrządzać i lubi nam robić czasami niespodzianki. Zróbcie, a nie pożałujecie :)

CO POTRZEBUJEMY:

• makaron spaghetti - ok. 300 g
• 2 cebule
• 2 ząbki czosnku
• 1 puszka tuńczyka (nie ma znaczenia czy będzie w sosie własnym czy oleju)
• około 100 ml kwaśnej śmietany 18%
• 2 szklanki wody z gotującego się makaronu
• łyżeczka mąki pszennej
• 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego (ok.40g)
• 1 -2 łyżeczki domowej vegety
• 1/2 łyżeczki soli
• pieprz czarny
• ser typu parmezan

DO DZIEŁA:

1. Makaron ugotuj wg przepisu na opakowaniu. Podczas odcedzania odlej około pół szklanki wody z gotowania.
2. Cebulę i czosnek obierz, posiekaj i podsmaż na oleju. 
3. Dodaj tuńczyka, podlej połową szklanki wody z gotowania makaronu i duś około 2-3 minuty na małym ogniu pod przykryciem.
4. Do kubeczka wlej zimną wodę (około 50 ml). Dodaj mąkę pszenną i dokładnie wymieszaj. Tak, aby nie było grudek.
5. Następnie dolej pozostałą wodę z gotowania makaronu, śmietanę,  zawiesinę z mąką i koncentrat pomidorowy oraz vegetę i sól. Wymieszaj wszystko na patelni. Duś przez około 5 minut (mały ogień). 
6. Makaron możesz nałożyć na talerz i polać sosem lub od razu wymieszać w garnku. Danie przed podaniem posyp tartym parmezanem i świeżo mielonym czarnym pieprzem.

THERMOMIX DO DZIEŁA:

1. Makaron ugotuj wg przepisu na opakowaniu. Podczas odcedzania odlej około pół szklanki wody z gotowania. 
2. Cebulę i czosnek obierz. Wrzuć do naczynia 4 s / obroty 5. Zgarnij posiekane warzywa ze ścianek naczynia, wlej 2 łyżki oleju i duś przez 2 minuty / 120 stopni/ obroty 1.
3. Dodaj tuńczyka, podlej połową szklanki wody z gotowania makaronu i duś 2 minuty / 120 stopni / obroty 2.
4. Do naczynia wlej pozostałą wodę z gotowania makaronu, śmietanę, makę, koncentrat pomidorowy oraz vegetę i sól. Gotuj 5 minut / 100 stopni / obroty 2.
5. Makaron możesz nałożyć na talerz i polać sosem lub od razu wymieszać w garnku. Danie przed podaniem posyp tartym parmezanem i świeżo mielonym czarnym pieprzem.

Czytaj więcej »

soczyste sznycelki

 

W moim rodzinnym domu kotlety mielone funkcjonowały jako sznycelki. W Polsce mamy bogactwo nazewnictwa i tak kotlety mielone znajdziemy pod nazwą rumsztyk, klops czy karmidael. Ale jak ktoś już się przyzwyczaił do sznycli to tak już mu zostanie. Więc dziś zapraszam na klasyczne i soczyste sznycelki.

CO POTRZEBUJEMY:

• około 400-500 g mielonego mięsa wieprzowego

• 1 bułka pszenna (najlepiej czerstwa)

• 1 jajko

• 1 cebula

• około 250 ml mleka (1 szklanka)

• sól, pieprz, majeranek, papryka słodka

• olej do smażenia

• 1 ząbek czosnku* (opcjonalnie)

• bułka tarta do panierowania

DO DZIEŁA:

1. Bułkę włóż do miski. Zalej mlekiem i poczekaj, aż namoknie. Kiedy cała bułeczka będzie miękka odciśnij ją delikatnie z nadmiaru mleka.
2. Cebulę posiekaj. Podsmaż na oleju. Jeśli dodajesz czosnek to dodaj go wyciśnięty przez praskę pod koniec smażenia cebulki.
3. W dużej misce umieść mięso, odciśniętą bułkę, podsmażoną cebulkę, jajko oraz przyprawy. Wszystko dokładnie wymieszaj. Ja robię to ręką - tak jak zagniata się ciasto. 
4. Po wyrobieniu mięsa uformuj sznycle. Warto robić to wilgotnymi dłońmi, wówczas masa nie klei się tak bardzo. 
5. Każdy kotlecik obtaczaj w bułce tartej i smaż na oleju.
6. Podawaj z ziemniaczkami i surówką. Ja najbardziej lubię z buraczkami na ciepło.

THERMOMIX DO DZIEŁA:

1. Bułkę włóż do miski. Zalej mlekiem i poczekaj, aż namoknie. Kiedy cała bułeczka będzie miękka odciśnij ją delikatnie z nadmiaru mleka.
2. Do naczynia wrzuć cebulę oraz czosnek. Zmiel 3 sekundy / obroty 5.
3. Dodaj 2-3 łyżki oleju i duś 4 minuty / VAROMA / obroty wsteczne 1.
4. Do naczynia dodaj mięso, odciśniętą bułkę, jajko oraz przyprawy. Wszystko dokładnie wymieszaj 10 sekund / obroty 6-7.
5. Po wyrobieniu mięsa uformuj sznycle. Warto robić to wilgotnymi dłońmi, wówczas masa nie klei się tak bardzo. 
6. Każdy kotlecik obtaczaj w bułce tartej i smaż na oleju.
7. Podawaj z ziemniaczkami i surówką. Ja najbardziej lubię z buraczkami na ciepło.

 

Czytaj więcej »

🍽 kotleciki mielone w razowej panierce

Chcąc urozmaicić zwykły obiad i przewidziane mielone kotleciki dodałam do nich zamiast klasycznej bułki tartej - panierkę razową do kurczaka AlePanierka. Wyszły bardzo smaczne, więc spisałam przepis i zachęcam do spróbowania. Co ważne użyta przeze mnie panierka jest w 100% naturalna. Tak na prawdę każdy produkt powinien mieć tak czytelny, prosty i przejrzysty skład. 

Przepis to porcja na 3, góra 4 osoby. Jeśli przewidujecie obiad na więcej osób to polecam podwoić ilość składników i gotowe. Do kotlecików pasują oczywiście kartofelki oraz surówka z pomidorów i śmietany albo np. taka z selera.

CO POTRZEBUJEMY:

• 250 g mięsa mielonego (najlepiej z łopatki wp.)
• 3 czubate łyżki panierki razowej do kurczaka AlePanierka + porcja do panierowania
• 1 jajko
• mleko (tyle ile zabierze panierka, aby namoknąć)
• 1-2 ząbki czosnku
• 1 mały pomidor obrany ze skórki 
• sól, pieprz
• olej do smażenia

DO DZIEŁA:

1. Włóż do miski mięso. Posyp solą i pieprzem. Dodaj przeciśniety przez praskę czosnek oraz jajko. Wymieszaj.
2. Pomidora obierz ze skórki i pokrój w drobną kosteczkę. Dodaj do mięsa, wymieszaj.
3. Na środku zrób wgłębienie i wsyp panierkę zalej je mlekiem. Kiedy panierka wchłonie mleko (powinna być miękka - lekko "ciapowata") wymieszaj ją z mięsem.
4. Wsyp panierkę na głęboki talerz. Z mięsa formuj kotleciki i obtaczaj je w panierce. Smaż na rozgrzanym oleju.
5. Kotleciki można podawać z ziemniaczkami, surówką ale świetnie się też sprawdzają np. w sosie pomidorowym serwowane z makaronem.

Czytaj więcej »

🍽 zapiekanka pasterska - wegetariańska

Oglądałam kiedyś jak Jamie Oliver przyrządzał zapiekankę pasterską. Wyglądała przepysznie z pierzynką z tłuczonych ziemniaczków, z dodatkiem dużej ilości masełka. Kiedy zabrałam się za przygotowanie tej zapiekanki okazało się, że nie mam w domu mięsa, więc postanowiłam je zastąpić czerwoną soczewicą. Pamiętajcie, że w kucharzeniu nie zawsze trzeba się trzymać przepisów. Wbrew pozorom gotowanie nie jest tak trudne jak projektowanie sklepów internetowych 😅

CO POTRZEBUJEMY:

składniki na puree:

• około 1-1,5 kg ziemniaków (w zależności od tego czy lubisz dużą warstwę ziemniaczków)
• 100 ml śmietanki 30%
• 100 g masła
• 100 g tartego sera żółtego
• sól
• gałka muszkatułowa

składniki na warstwę warzywną:

• 150 g soczewicy czerwonej
• 2 - 3 łyżki ostrego ajwaru (opcjonalnie)
• mały słoiczek koncentratu pomidorowego
• 1 duża cebula
• 2 spore marchewki
• 2 ząbki czosnku
• woda
• sól
• olej do smażenia
• papryka słodka - 1 czubata łyżeczka
• papryka wędzona - 1 mała łyżeczka

DO DZIEŁA:

1. Obierz ziemniaki. Pokrój na kawałki. Wrzuć na posolony wrzątek i ugotuj do miękkości.
2. Odcedzone ziemniaki ubij tłuczkiem. Dodaj śmietankę, masełko oraz  gałkę muszkatułową i dokładnie wymieszaj.
3. Marchewkę obierz i zetrzyj na grubych oczkach tarki.
4. Cebulę, czosnek obierz, posiekaj i podsmaż na rozgrzanym oleju. Dodaj marchewkę i znów podsmaż około 2 minuty. Wsyp soczewicę, krótko smaż. Dodaj przyprawy: sól, paprykę oraz koncentrat i ajwar. Jeśli nie masz ajwaru - dodaj paprykę ostrą lub pieprz. Wymieszaj wszystko dokładnie i zalej szklanką wody. Gotuj pod przykryciem na małym ogniu, od czasu do czasu mieszając. Gdy farsz się zagęści, posmakuj czy soczewica jest już miękka. Jeśli nie, dodaj jeszcze wody i gotuj do miękkości soczewicy.
5. Kiedy masz już gotowy farsz warzywny z soczewicą, dokończ puree. Dodaj do ziemniaków ser żółty i wymieszaj.
6. Do naczynia żaroodpornego włóż farsz z soczewicy. Na górę wyłóż pure. Wstaw na 40 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni (góra-dół).
7. Zapiekanka jest gotowa od razu po wyjęciu z pieca. Podawaj posypaną szczypiorkiem. Można też podać z odrobiną kwaśnej śmietany.

1. 
   
   
   
   
   

Wracając do projektowania stron, to mam nadzieję, że kiedyś nadejdzie taki czas, że założę własny sklep z produktami do kuchni. Marzy mi się sklep w sieci z marką Smakołyki Dominiki sygnowaną np. na fartuszkach, ściereczkach czy naczyniach. Być może skorzystam z usług marki Afterweb, która świadczy m.in. takie usługi. Jak Wam się podoba taki pomysł?

Czytaj więcej »

🍜 zupa curry z krewetkami

Prosty przepis na pyszną i aromatyczną tajską zupę curry z krewetkami. W przepisie użyłam bulionu z krewetek, który przygotowałam dzień wcześniej. Tak się zdarzyło, że udało mi się zakupić świeże krewetki. Grzechem byłoby zmarnować taki rarytas. Dlatego podsmażyłam na oliwie czosnek, cebulę, 3 pomidorki, kawałek selera i marchewki, następnie wrzuciłam głowy krewetek i chwilkę trzymałam na ogniu. Potem zalałam porcją białego wina oraz wody i gotowałam przez 2h bulion. Polecam wykorzystanie tych części skorupiaków, których nie jemy. Nic nie marnujesz, a zyskujesz pyszny esencjonalny wywar.

CO POTRZEBUJEMY:

• 300g krewetek (bez głów, już oczyszczonych)
• suszone chilli
• oliwa
• 2 łyżki pasty curry (u mnie zielona)
• 200 g pieczarek pokrojonych w plastry
• około 600 ml bulionu
• 1 puszka mleka kokosowego
• sos rybny
• 2 łyżki przecieru pomidorowego
• kolendra oraz cytryna (do podania)
• makaron ryżowy

DO DZIEŁA:

1. Makaron ryżowy ugotuj wg przepisu na opakowaniu.
2. Rozgrzej na patelni olej. Wrzuć pastę curry i przesmaż ją kilka minut. 
3. Dodaj pieczarki. Smaż do momentu, kiedy pasta oblepi pieczarki. Wtedy zalej wszystko bulionem i dodaj mleko kokosowe.
4. Na czystej patelni rozgrzej 2 łyżki oliwy. Dodaj chilli. Przesmaż krótko krewetki z jednej i drugiej strony.
5. Kiedy zupa się zagotuje, dopraw ją przecierem pomidorowym oraz sosem rybnym.
6. Do miseczki włóż porcję makaronu. Zalej zupą. Dodaj krewetki. Zupę skrop sokiem z cytryny i posyp kolendrą.

SMACZNEGO!

 

Czytaj więcej »