stycznia 13, 2017

🌈 tęczowe bajgle 🌈




Na instagramie wpadł mi w oko tęczowy tort. Pomyślałam, że skoro tort można tak pięknie zabarwić, to może spróbuję z innym ciastem…..np. drożdżowym. Barwniki spożywcze, które zakupiłam do lukru bożonarodzeniowego nie zostały wykorzystane w całości, więc nic nie stało na przeszkodzie, aby pobawić się w zabawę w kolory. 


CO POTRZEBUJEMY:

na ciasto:
  • 500 g mąki pszennej,
  • 300 ml ciepłej wody,
  • szczypta soli,
  • 2 łyżeczki cukru,
  • 10 g świeżych drożdży
  • 3 barwniki spożywcze do żywności
pozostałe:
  • 2 żółtka
  • mak
  • 2 łyżki cukru (do posłodzenia wody)

DO DZIEŁA:

Do miski wsyp mąkę, zrób dołek pośrodku i wlej do niego ciepłą wodę. Wsyp cukier, sól oraz drożdże.  Poczekaj aż drożdże się ruszą i zagnieć ciasto. Gdy będzie dobrze wyrobione, odstaw na około 1 godzinę do wyrośnięcia. Po tym czasie wyjmij ciasto z miski na oprószony blat i zagnieć je przez krótką chwilę. Podziel na 5 części. Każdą rozwałkuj, aby miały podobną wielkość. Nałóż barwnik na 1 część ciasta i zawiń jak muszlę ślimaka. Następnie zagnieć ciasto, aby barwnik w miarę równo się rozłożył. To samo powtórz z pozostałymi 2 barwnikami.

Następnie ułóż jeden kawałek ciasta na drugim. Pierwszy i ostatni musi być niebarwiony. Zroluj ciasto, aby powstał taki skręcony warkocz. Odrywaj po kawałku i formuj bajgle. Ułóż na oprószonej mąką desce i odstaw na 30 minut do wyrośnięcia. Po 20 minutach wstaw w dużym garnku wodę. Gdy się zagotuje posłódź ją 2 łyżkami cukru. Na wrzącą wodę kładź bajgle. Gotuj po około 1-2 minuty z każdej strony. Wyciągaj na ściereczkę - najlepiej przy pomocy szczypiec.

Nagrzej piekarnik na 200 stopni. Przygotuj blachę do pieczenia i wyłóż ją papierem. Bajgle układaj na blasze, posmaruj żółtkiem i posyp makiem. Piecz ok. 15 minut - do zarumienienia.

DOBRE RADY ZAWSZE W CENIE:
  • Przy barwieniu ciasta polecam użyć rękawiczek gumowych oraz wyłożyć blat (lub stolnicę) folią, aby się nie zabarwił.
  • Jeśli planujesz jeść bajgle na słodko - możesz posypać je dodatkowo cukrem.
  • Bajgle można jeść bez niczego, ale równie dobrze smakują jako pieczywo do kanapek. Na pewno są ciekawym rozwiązaniem dla małych niejadków.


















2 komentarze :

  1. Kolory fantastyczne! A ten przekrojony jak tęcza :) Robiłam podobne, tylko niebawione ;) obwarzanki. Wspomnienie dzieciństwa i krakowskich obwarzanków z makiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. To nie są prawdziwe bajgle. Bajgle są niewyrośnięte i spieczone. Nie mówiąc o kolorystyce. Bajgle gotuje się na wodzie z sodą, aby zachowały odpowiednią wielkość i kształt.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 🍬 Smakołyki Dominiki 🍬 , Blogger